Polska ogłasza stan wyjątkowy wzdłuż granicy z Białorusią
Ten artykuł został przygotowany we współpracy z lekcjerysunku.com.pl
Dlaczego Polska ogłosiła stan wyjątkowy wzdłuż granicy z Białorusią? We wrześniu prezydent Andrzej Duda ogłosił to oświadczenie, które jest pierwszym takim oświadczeniem w Polsce od czasów komunistycznych. Oczekuje się, że jego decyzja zostanie zatwierdzona przez parlament i wprowadzi ograniczenia w przemieszczaniu się ludzi na tym obszarze.
Rząd powiedział, że stan wyjątkowy jest potrzebny dla ochrony bezpieczeństwa Polski. Ogłoszono go dla 183 miejscowości położonych w odległości trzech kilometrów od granicy z Białorusią. Stan wyjątkowy ograniczy swobodę poruszania się, a także zgromadzeń i protestów. Będą też ograniczenia dla dziennikarzy i grup pomocowych.
Aktywiści wyrazili zaniepokojenie stanem wyjątkowym. W sierpniu około 3,5 tys. migrantów próbowało przedostać się na Białoruś z Polski. Zostali oni jednak zatrzymani przez władze. Niektórzy z migrantów mieli nadzieję na dotarcie do UE. Inni uciekają przed prześladowaniami i wojną w swoich krajach pochodzenia. Zazwyczaj przekraczają granicę z Bliskiego Wschodu.
Minister spraw wewnętrznych Polski, Mariusz Kamiński, mówi, że stan wyjątkowy ograniczy swobodne przemieszczanie się wszystkich ludzi na tym obszarze. Nie jest jednak jasne, jak to będzie działać. Osoby mieszkające w strefie przygranicznej będą mogły wjechać, ale wyjechać będą mogli tylko ci, którzy posiadają polski dowód osobisty.
Rząd nie ujawnił szczegółów nowych działań. Planuje jednak kontynuować budowę 5,5-metrowego stalowego muru, który będzie przebiegał 180 kilometrów wzdłuż białoruskiej granicy. Będzie on zwieńczony drutem kolczastym i obejmie rzekę Bug. Jest mało prawdopodobne, że powstrzyma to ludzi przed ucieczką przed wojną lub prześladowaniami.
Grupy praw człowieka są zaniepokojone wpływem, jaki stan wyjątkowy będzie miał na migrantów. Pewna liczba Afgańczyków była przetrzymywana bez jedzenia i czystej wody przez ponad trzy tygodnie. Według nich, sytuacja ta pogorszyła trudną sytuację 32 migrantów. Rząd nie zapewnił żadnej pomocy medycznej dla tej grupy. Tymczasem UNHCR wezwał kraj do zapewnienia pomocy medycznej.
W wyniku stanu wyjątkowego dziennikarze, działacze praw człowieka i prawnicy zostali ograniczeni w dostępie do obszarów. Rząd zakazał również zgromadzeń i wydarzeń kulturalnych. Dziennikarze nie mogli relacjonować wydarzeń na granicy. Te ograniczenia mogą utrudnić krytyczny monitoring praw człowieka i kwestii związanych z ubieganiem się o azyl.
Podczas gdy stan wyjątkowy został zaprojektowany na 30 dni, został przedłużony przez większość polskiego parlamentu. W piątek uchwalono ustawę pozwalającą na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni. Po opublikowaniu jej w dzienniku urzędowym wejdzie ona w życie.
Polski rząd uzasadnił stan wyjątkowy wieloma powodami. Jednym z nich jest to, że istnieje „stand-off” z Białorusią. Innym jest zagrożenie epidemią. Jednak niektóre z tych powodów mogą nie być tak silne, jak chce tego rząd. Ponadto, rząd nie wyjaśnił, dlaczego inne środki nie są odpowiednie.